wtorek, 30 czerwca 2009

Ogólnie

Wróciłam wcześniej niż miałam, a złożyło się na to kilka czynników (pogoda i alergia :(). Także już jestem :D.
I już po urodzinach. Mnóstwo kartek, słodyczy (w sensie czekoladek) i prezentów (głównie pieniądze, ale była też: książka, kolczyki i... punchery!)

A dzisiaj dzień słoneczny i baaardzo guzikowy.

Z okazji tego, że mam troszkę więcej kasy jutro wybieram się na zakupy (nie przydasiowe, a ciuchowe), w końcu lato w pełni i trzeba troszkę zmienić image.

Do napisania! ;*

U Rudyliscandy

W Galerii Kameleon koralowe

3 komentarze:

  1. witam Ollussia :) milych wakacji bez alergii i pelna glowe pomyslow zycze ja bidortaa albo jak wolicz oclara

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj.. przykro nam z powodu skróconych wakacji. Wiemy co to alergia, niestety.
    a każdy przedmiot u nas wystawiony można kupić. :)

    OdpowiedzUsuń