Wróciłam wcześniej niż miałam, a złożyło się na to kilka czynników (pogoda i alergia :(). Także już jestem :D.
I już po urodzinach. Mnóstwo kartek, słodyczy (w sensie czekoladek) i prezentów (głównie pieniądze, ale była też: książka, kolczyki i... punchery!)
A dzisiaj dzień słoneczny i baaardzo guzikowy.
Z okazji tego, że mam troszkę więcej kasy jutro wybieram się na zakupy (nie przydasiowe, a ciuchowe), w końcu lato w pełni i trzeba troszkę zmienić image.
Do napisania! ;*
U Rudyliscandy
W Galerii Kameleon koralowe
Warsztaty z filcowania na sucho - biedronka.
2 dni temu
dzięki:)
OdpowiedzUsuńwitam Ollussia :) milych wakacji bez alergii i pelna glowe pomyslow zycze ja bidortaa albo jak wolicz oclara
OdpowiedzUsuńOj.. przykro nam z powodu skróconych wakacji. Wiemy co to alergia, niestety.
OdpowiedzUsuńa każdy przedmiot u nas wystawiony można kupić. :)